Emeryt z Lublina stracił pół miliona złotych

Emeryt z Lublina stracił pół miliona złotych Emeryt z Lublina stracił pół miliona złotych Zdjęcie redakcyjne

72-letni mieszkaniec Lublina padł ofiarą internetowych oszustów, którzy nakłonili go do przekazania swoich oszczędności na zagraniczne rachunki bankowe. Ostatecznie mężczyzna stracił ponad 500 tysięcy złotych, uwierzywszy w obiecane szybkie zyski z inwestycji w kryptowaluty.

Czego się dowiesz:

  • Jak 72-letni mieszkaniec Lublina stracił swoje oszczędności?
  • Jakie metody stosują oszuści internetowi w celu przekonania ofiar do inwestycji?
  • Jakie są zalecenia Policji dotyczące bezpieczeństwa inwestycji?
  • Jakie kroki należy podjąć w przypadku podejrzenia oszustwa finansowego?

Przekonany przez rzekomego doradcę

Historia rozpoczęła się od propozycji, którą senior otrzymał od osoby podającej się za doradcę inwestycyjnego. Oszust, operujący przez internet, przekonał 72-latka, że jego firma jest w stanie zapewnić ekspresowe zyski z inwestycji w kryptowaluty. Mężczyzna, mający nadzieję na poprawę swojej finansowej sytuacji, zdecydował się przekazać wszystkie swoje oszczędności na podane rachunki.

Skutki i ostrzeżenia

W efekcie nieostrożnej decyzji, emeryt stracił ogromną sumę pieniędzy, co potwierdził nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Zgłaszając się na komendę, pokrzywdzony mężczyzna poinformował o oszustwie, które go dotknęło. Nadkomisarz Gołębiowski wykorzystał tę okazję, aby przypomnieć o konieczności dokładnego sprawdzania wszelkich inwestycyjnych propozycji oraz nieufności wobec obietnic szybkich zysków. Podkreślił także, jak ważne jest, aby nie instalować na swoich urządzeniach żadnych aplikacji, które mogą umożliwić zdalny dostęp do komputera.

"W wyniku tych działań pokrzywdzony stracił łącznie ponad 500 tysięcy złotych." - Nadkomisarz Kamil Gołębiowski, KMP w Lublinie

Apel Policji

W obliczu rosnącej liczby oszustw finansowych, Policja apeluje do obywateli o czujność i zachowanie ostrożności przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Nadkomisarz Kamil Gołębiowski radzi, by w przypadku podejrzeń o oszustwo niezwłocznie kontaktować się z bankiem i zgłaszać sprawę organom ścigania.

"Jeśli podejrzewamy, że doszło do oszustwa, jak najszybciej skontaktujmy się ze swoim bankiem. Należy również o podejrzeniach zawiadomić Policję." - Nadkomisarz Kamil Gołębiowski"Jeśli podejrzewamy, że doszło do oszustwa, jak najszybciej skontaktujmy się ze swoim bankiem. Należy również o podejrzeniach zawiadomić Policję." - Nadkomisarz Kamil Gołębiowski

Ta bolesna lekcja dla seniora z Lublina stanowi przestrogę dla wszystkich, którzy mogą być kuszeni przez obiecanki łatwego zysku. Policja przypomina, że ostrożność i zdrowy rozsądek są najlepszymi doradcami w świecie finansów

źródło: lublin.news