Czego się dowiesz:
- Jakie zarzuty usłyszał 37-latek z Lublina?
- Ile razy i dlaczego mężczyzna napadł na swoją ciotkę?
- Jakie kary grożą mężczyźnie oskarżonemu o rozboje i posiadanie narkotyków?
- Co znaleziono w miejscu zamieszkania zatrzymanego?
Policja na tropie sprawcy
Informacje o agresywnym zachowaniu 37-latka dotarły do lubelskiej policji w zeszłym tygodniu. Mężczyzna dwukrotnie odwiedził dom swojej ciotki, domagając się pieniędzy. Pierwszy raz zabrał 400 zł, lecz to go nie zaspokoiło i po kilku godzinach powrócił po kolejne 900 zł.
Zatrzymanie i zarzuty
Policja zareagowała błyskawicznie, zatrzymując mężczyznę w jego miejscu zamieszkania, gdzie znaleziono również narkotyki. Sąd postawił mu zarzuty za dwa rozboje i posiadanie nielegalnych substancji, decydując o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym, chociaż mężczyźnie grozi nawet do 12 lat więzienia.
Sprawa ta szokuje lokalną społeczność i stanowi przypomnienie o powadze przestępstw związanych z narkotykami oraz przemocą wobec osób starszych. Sądny dzień dla oskarżonego zbliża się, a jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania.
źródło: Kurier Lubelski