Czego się dowiesz:
- Jak doszło do zatrzymania młodego mężczyzny w Lublinie?
- Co znaleziono podczas przeszukania jego pokoju?
- Jakie zarzuty usłyszał zatrzymany i jakie grożą mu konsekwencje?
Interwencja policyjna
W nocy z piątku na sobotę, policjanci z Lublina otrzymali zgłoszenie dotyczące zakłócania ciszy nocnej na ulicy Czereśniowej. Na miejscu funkcjonariusze zastali trzech mężczyzn, wśród których rozsypany był biały proszek. Nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie opisał sytuację jako wymagającą wsparcia, z uwagi na agresywne zachowanie zatrzymanych.
Przeszukanie i znalezisko
Po zatrzymaniu jednego z mężczyzn, policjanci szybko zorientowali się, że może on posiadać w domu więcej substancji zabronionych. Przeszukanie pokoju 23-latka przyniosło odkrycie blisko 700 gramów mefedronu. Nadkomisarz Kamil Gołębiowski przekazał, że znalezisko to jest znaczące i wpływa na wagę postawionych zarzutów.
Zarzuty i konsekwencje
23-latek usłyszał już zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Dodatkowo zarzuty usłyszeli również jego dwaj kompani, a mężczyzna teraz stoi przed perspektywą do 10 lat więzienia.
Zatrzymanie to jest kolejnym przykładem skutecznej pracy policji w walce z przestępczością narkotykową w Lublinie. Sprawa jest obecnie przedmiotem dalszych procedur sądowych, które zdecydują ostatecznie o losie zatrzymanego mężczyzny.
źródło: lublinnews.pl