Groźne zderzenia samochodów z łosiami w Nowym Orzechowie i Sierskowoli

Zderzenia samochodów z Łosiami Zderzenia samochodów z Łosiami Fot: pixabay

W ciągu ostatnich dwóch dni doszło do dwóch poważnych kolizji z udziałem łosi w miejscowościach Nowy Orzechów oraz Sierskowola. W obu przypadkach zwierzęta wtargnęły na jezdnię, co spowodowało groźne wypadki, w wyniku których zwierzęta nie przeżyły, a samochody zostały poważnie uszkodzone.

Czego się dowiesz:

  • Jakie zdarzenia miały miejsce w Nowym Orzechowie i Sierskowoli?
  • Jakie były skutki zderzeń samochodów z łosiami?
  • Jakie działania podjęła policja po tych wypadkach?
  • Dlaczego policja apeluje o szczególną ostrożność na drogach leśnych?

Kolizja w Nowym Orzechowie

Pierwsze zdarzenie miało miejsce 22 sierpnia około godziny 8:00 w miejscowości Nowy Orzechów. 42-letnia mieszkanka Parczewa, kierująca samochodem marki Kia, nie zdołała uniknąć zderzenia z łosiem, który nagle wybiegł na drogę. Mimo że kobieta nie odniosła obrażeń, jej pojazd został poważnie uszkodzony, a policja zatrzymała dowód rejestracyjny samochodu z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa. Łoś padł w odległości około 30 metrów od drogi.

„Niestety, zwierzę padło w odległości około 30 metrów od pasa drogi w terenie leśnym.” - sierż. szt. Ewelina Semeniuk z KPP w Parczewie.

Zderzenie na DK 48 w Sierskowoli

Drugie zdarzenie miało miejsce 23 sierpnia o godzinie 2:30 na drodze DK 48 w miejscowości Sierskowola. 43-letni mieszkaniec powiatu radzyńskiego, kierujący BMW, uderzył w łosia, który wbiegł na jezdnię. Siła zderzenia była tak duża, że samochód został poważnie uszkodzony, a 43-letnia pasażerka pojazdu trafiła do szpitala. Łoś nie przeżył wypadku.

Apel policji do kierowców

Policja apeluje do kierowców o wzmożoną czujność na drogach, zwłaszcza w rejonach leśnych, gdzie możliwość nagłego wtargnięcia dzikich zwierząt na jezdnię jest szczególnie wysoka. Kolizje z łosiami, dzikami czy sarnami mogą mieć poważne konsekwencje, dlatego kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza po zmroku.

Apelujemy do wszystkich użytkowników dróg o wzmożoną czujność i rozwagę, zwłaszcza w rejonach dróg biegnących przez odcinki leśne.” - asp. Łukasz Filipek z KPP w Rykach.

źródło: Kurier Lubelski