3-letni uciekinier z Janowa Lubelskiego

3-latek z Janowa Lubelskiego 3-latek z Janowa Lubelskiego fot: pixabay

Wczesnym rankiem 18 kwietnia w Janowie Lubelskim policjantka na drodze do pracy natknęła się na nietypowy widok: trzyletni chłopiec w piżamie biegał samotnie za psem. Dziecko, bez opieki dorosłych, zostało zauważone i natychmiast zabrane na komendę w celu zapewnienia mu bezpieczeństwa.

 

Czego się dowiesz

  • Co spowodowało, że trzyletni chłopiec znalazł się sam na ulicy w Janowie Lubelskim?
  • Jak zareagowała policja na znalezienie dziecka na ulicy?
  • Jakie środki bezpieczeństwa sugeruje policja dla rodziców małych dzieci?
  • Jakie były okoliczności, przez które dziecko opuściło dom?
  • Jak zakończyła się sytuacja z zaginionym chłopcem w Janowie Lubelskim?

Nieoczekiwana przygoda małego uciekiniera

Zdarzenie miało miejsce w czwartek, 18 kwietnia. Chłopiec, poruszając się po chodniku w centrum miasta, został zauważony przez przechodzącą obok funkcjonariuszkę. "W pobliżu nie było żadnego opiekuna malucha. Policjantka obawiając się o zdrowie i życie dziecka, zabrała go na komendę," relacjonuje aspirant sztabowy Faustyna Łazur, oficer prasowy policji w Janowie Lubelskim. Na komendzie chłopiec otrzymał opiekę i posiłek, a policjanci rozpoczęli działania mające na celu odnalezienie jego rodziców.

"W pobliżu nie było żadnego opiekuna malucha. Policjantka obawiając się o zdrowie i życie dziecka, zabrała go na komendę," - Aspirant sztabowy Faustyna Łazur, oficer prasowy policji w Janowie Lubelskim.

Szybka reakcja matki

Matka chłopca, zaniepokojona jego nieobecnością, niebawem przybiegła na komendę. Wyjaśniła, że zasnęła, a jej syn, korzystając z nieuwagi, wyszedł z domu śladem rodzinnego psa. "Kiedy zorientowała się, że malca nie ma w domu, natychmiast wybiegła go szukać," dodaje Łazur. Po krótkim wyjaśnieniu sytuacji chłopiec bezpiecznie wrócił do domu pod opiekę matki.

"Kiedy zorientowała się, że malca nie ma w domu, natychmiast wybiegła go szukać," - Aspirant sztabowy Faustyna Łazur, oficer prasowy policji w Janowie Lubelskim.

Apel policji do rodziców

W związku z tym zdarzeniem policja w Janowie Lubelskim apeluje do rodziców i opiekunów o zwiększoną czujność. "Należy właściwie zabezpieczać drzwi czy okna, aby dziecko nie mogło samodzielnie wyjść. Samo narażone jest na różne niebezpieczeństwa. Nie trudno w takich sytuacjach o tragedię," przestrzegają funkcjonariusze. Dodatkowo, zachęcają do reagowania i informowania odpowiednich służb, gdy zauważymy dziecko bez opieki.

"Należy właściwie zabezpieczać drzwi czy okna, aby dziecko nie mogło samodzielnie wyjść. Samo narażone jest na różne niebezpieczeństwa. Nie trudno w takich sytuacjach o tragedię," - Aspirant sztabowy Faustyna Łazur, oficer prasowy policji w Janowie Lubelskim.

źródło: lublinnews.pl